WIELKAPEDIA |
|
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ |
|
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA |
|
|
WARTO ZOBACZYĆ |
|
|
SMUTNA STATYSTYKA |
Serwis przegląda:
|
TECHNIKALIA |
Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy |
|
|
Sony Sex Station 2
:: technika :: 10.02.2054 by hans
nowy produkt przebojem wszedł na rynek
Wielkopolskie Zakłady Wytwarzania Urządzeń Domowych (dawniej Sony Corp.) wypuściły nową wersję seksomatu - symulatora rzeczywistości fantomatycznej służącego do uprawiania miłości w przestrzeni wirtualnej. Najnowsza konstrukcja koncernu WZWUD jest odpowiedzią na nieudaną konsolę podupadającej firmy Microsoft SEXBox. Na forach dyskusyjnych erotomanów pojawiły się już żarty, że firmie spadkobierców pana Gatesa nie pomoże nawet zmiana nazwy na MacroHard. Po przeprowadzeniu intensywnych testów porównawczych możemy stwierdzić, że to nie żart, lecz okrutny fakt.
Najnowsza konsola wyposażona została w multiprocesor graficzny Sextium III oraz modem umożliwiający transmisję telepatyczną w sieci NeoStrata z gwarantowaną prędkościa stu orgazmów na godzinę. W skład wersji standartowej wchodzi hełm holograficzny oraz przystawka na genitalia (opcja męska albo żeńska do wyboru), natomiast w edycji "delux" dostarczany jest ponadto edytor przestrzenny umożliwiający zaprojektowanie własnej scenerii oraz parametrów aktorów do uprawiania aerobiku łóżkowego. Dzięki niemu określamy rozmiary oraz kształty członków, bioder, piersi, kolor oczu oraz włosów, poziom inteligencji partnerki itp.
Całość pracuje pod kontrolą systemu EROS (Erecting Realtime Operating System) z wyjątkiem edycji dla masochistów, która wyposażona jest w emulator poczciwego Windows XP, antyku wieszającego się w najmniej odpowiednim momencie, co wedle zapewnień producenta uchodzi za szczyt sadyzmu.
Po włączeniu konsoli i włożeniu towarzyszącego jej ekwipunku, w menu głównym wybieramy płeć, a następnie podajemy poziom zaawansowania użytkownika w "tych sprawach". Dla kobiet poziom waha się od dziewicy po starą k...(kurtyzanę), natomiast dla mężczyzn od impotenta po Cassanovę. Dalej otwieramy konkretny program. Domyślnie mamy predefiniowane cztery seanse: "Wesołe przedszkole" dla pedofilów, "Stary człowiek i może" dla nekrofilów, "Czterech Francuzów i pies" dla zoofilów, "Krwawa chatka-jatka" dla sadystów oraz "Przygody Anity Błochowiak w krainie pedałów" dla polityków też. Widać producent wyszedł z założenia, że ludzie normali sprzętu takiego nie używają.
Do mankamentów seksomatu należą niewielkie błędy oprogramowania. Jednym z nich jest niedokładne odwzorowanie kształtu penisa klona Andrzeja Leppera - jest zbyt krótki, biało - czerwono cętkowany, kręty. Inną "pluskwą" było całkowite zawieszenie się systemu po wybraniu za partnerkę "inteligentnej blondynki". Producent zapewnia, że wkrótce owe błędy zostaną naprawione.
Najlepszym programem, zdaniem zespołu testującego, jest "Feralny komisariat", gdzie można podziwiać policjanta z popularnej niegdyś audycji edukacyjnej dla dzieci kopulującego z pisarką o kobiecości dwułechtaczkowej, co jest dosyć trudne, zważywszy na fakt, że ów facet nie ma kciuka. Jednak biorąc pod uwagę jakość oraz przystępną cenę konsoli - naprawdę warto!
by hans
| |