Forum Obywatelskie

Lista Obywateli

Archiwum Rządowe

Pliki do
pobrania

V Korpus Inwazyjny

Linia
Czasu

Pytania i odpowiedzi

Kanał
RSS

 
LOGOWANIE
login:
hasło:
rejestracja
WIELKAPEDIA
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA
 
WARTO ZOBACZYĆ
OSO 2057 Kampinos
OSO 2058 Kampinos
OSO 2059 Kampinos
OSO 2061 Kampinos
OSO 2062 Wa-wa
Archiwa WRP

 
SMUTNA STATYSTYKA

Serwis przegląda:
0 obywateli
24 gości
 
FORMALNOŚCI

Kanał RSS
Nasze bannery
Szanowna Redakcja
Kontakt
Copyright
Materiały dla prasy
FAQ
Polityka prywatności
Napisz artykuł!
 
TECHNIKALIA

Serwis został zoptymalizowany dla rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach ręcznych i motopompach drugiej klasy
 
 

 

 

 

 

 

Forum Obywatelskie

Forum zawiera 4395 wypowiedzi w 14 tematach.

 
Aby uczestniczyć w dyskusji na Forum, musisz się zalogować | Poradnik Forumowicza

Temat: Uniwersytet Nauk Wszelakich << Wstecz 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11[ 12 ]
15.02.2068, 17:23 |


Ambrose

Macer:
Ostatnio czytam wiele opinii, jakoby w przyszłości realistycznie wykonane roboty miały zastąpić człowiekowi stosunek płciowy z innym człowiekiem. Jak dla mnie, jest to bezpodstawne przekonanie, co sądzą Obywatele?



"W przyszłości" to tak pojemne sformułowanie, że właściwie trudno zgadnąć, co autor mógł mieć na myśli. Ale na pierwszy rzut oka przypomina to tezę, wysnutą swego czasu przez mądre głowy, zgodnie z którą, jeśli rozwój Londynu będzie w dalszym ciągu przebiegał tak dynamicznie, to ulice utoną w końskich odchodach... Innymi słowy, na przyszłość spoglądamy z perspektywy teraz. Próby jej przewidywania są w istocie ekstrapolacją stanu obecnego, czyli zgodnym milczeniem pomijamy fakt, że narodzić może się cały ogrom nie branych i nie rozważnych obecnie czynników, które zupełnie zmienią oblicze cywilizacji. Być może w owej sławetnej "przyszłości" stosunki płciowe z innymi będą czymś wstrętnym, obrzydliwym, bo zaspokajać będziemy się przez bezpośrednie stymulowanie odpowiednich partii naszego mózgu. A może cielesność będzie rzeczą tak rzadką, że najłatwiejszą formą stosunku, będzie własnie obcowanie z androidem?


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
15.02.2068, 18:56 |


Macer

Ambrose:

Macer:
Ostatnio czytam wiele opinii, jakoby w przyszłości realistycznie wykonane roboty miały zastąpić człowiekowi stosunek płciowy z innym człowiekiem. Jak dla mnie, jest to bezpodstawne przekonanie, co sądzą Obywatele?



"W przyszłości" to tak pojemne sformułowanie, że właściwie trudno zgadnąć, co autor mógł mieć na myśli. Ale na pierwszy rzut oka przypomina to tezę, wysnutą swego czasu przez mądre głowy, zgodnie z którą, jeśli rozwój Londynu będzie w dalszym ciągu przebiegał tak dynamicznie, to ulice utoną w końskich odchodach... Innymi słowy, na przyszłość spoglądamy z perspektywy teraz. Próby jej przewidywania są w istocie ekstrapolacją stanu obecnego, czyli zgodnym milczeniem pomijamy fakt, że narodzić może się cały ogrom nie branych i nie rozważnych obecnie czynników, które zupełnie zmienią oblicze cywilizacji.


No, poziom FO jak zwykle nie zawodzi. Jak najbardziej się z Obywatelem zgadzam.


Być może w owej sławetnej "przyszłości" stosunki płciowe z innymi będą czymś wstrętnym, obrzydliwym, bo zaspokajać będziemy się przez bezpośrednie stymulowanie odpowiednich partii naszego mózgu. A może cielesność będzie rzeczą tak rzadką, że najłatwiejszą formą stosunku, będzie własnie obcowanie z androidem?


Myślę, że to raczej niemożliwe. Za głęboko popęd płciowy jest zainstalowany w człowieku. Jeśli się z nim walczy lub go przeinacza, kończy się tak jak w Japonii – spadkiem dzietności, depresjami, fobiami społecznymi. Taka społeczność szybko zostanie pod groźbą wyginięcia zmuszona do zmiany postępowania. A co do stosunków z robotami, to wydaje mi się że nie zastąpi tego, czego nie potrafimy skwantyfikować ani oszukać – uczuć oraz ciepła drugiej osoby.

Heh, w sumie dobry temat na walentynki.


„Prawda już została ustalona, żadne fakty jej nie zmienią”
Kiedy widzę, kto uważa siebie za mądrego, to wolę już być tym głupim.
16.02.2068, 12:25 |


Ambrose

Macer:
Myślę, że to raczej niemożliwe. Za głęboko popęd płciowy jest zainstalowany w człowieku. Jeśli się z nim walczy lub go przeinacza, kończy się tak jak w Japonii – spadkiem dzietności, depresjami, fobiami społecznymi. Taka społeczność szybko zostanie pod groźbą wyginięcia zmuszona do zmiany postępowania. A co do stosunków z robotami, to wydaje mi się że nie zastąpi tego, czego nie potrafimy skwantyfikować ani oszukać – uczuć oraz ciepła drugiej osoby.



Ale ów popęd może będzie wyrażalny w sposób jeszcze mocniejszy, ale niekoniecznie czysto fizyczny. Wyobraźmy sobie możliwość zespolenia się z drugim człowiekiem, ale nie za pomocą ciała, ale umysłu (oczywiście nie wiem jak miałoby to wyglądać, dla uproszczenia przyjmijmy tezę o choćby chwilowym połączeniu neuronów) - doświadczenie o wiele intensywniejsze niż "prymitywny" kontakt płciowy. Kto w takim wypadku miałby ochotę na seks z androidem?


Macer:
Heh, w sumie dobry temat na walentynki.



Jedyny słuszny!



O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
20.02.2068, 17:55 |


Nefarius
Jak tak czytam o tym co piszecie to aż mi się przypomniał nowy BladeRunner. Jeżeli nie widzieliście to obejrzyjcie. Jest tam niezwykle ciekawy wątek romantyczny ze wspomnianym zbliżeniem międzyludzkim(?).


„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest” (Goethe)
21.05.2070, 17:52 |


313pechowiec
Mając chwilową wenę napisałem swoje pierwsze "haiku" i przypomniało mi się, że na Wielkiej był dawno temu ktoś kto zamieszczał gdzieś tutaj swoje. Nie jest to specjalnie twórcze, ale myślę, że powrót na WRP po latach można zacząć od odrobiny poezji



Piękny ma kwiat
Ta sasanka usycha
Podobnie jak ja


"Nie ma nic trudniejszego niż walka zbrojna."
22.05.2070, 19:03 |


Ambrose

313pechowiec:
Mając chwilową wenę napisałem swoje pierwsze "haiku" i przypomniało mi się, że na Wielkiej był dawno temu ktoś kto zamieszczał gdzieś tutaj swoje. Nie jest to specjalnie twórcze, ale myślę, że powrót na WRP po latach można zacząć od odrobiny poezji



Piękny ma kwiat
Ta sasanka usycha
Podobnie jak ja



bartn1?

A co do poezji, to na forum bardzo często był kącik poetycki, w którym obywatele/ki wrzucali swoje wypociny, albo zamieszczali cenione, umiłowane czy ukochane poezje znanych i lubianych. Ja sam niemało spamowałem Herbertem .


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
22.05.2070, 20:45 |


313pechowiec
No właśnie coś mi świtało, że był tu jakiś kącik literatury czy coś, ale jak nie ma no to temat pasuje raczej do "Nauk Wszelakich".

Nie mam niestety bladego pojęcia kto mógł te haiku pisać, wiem, pamiętam tylko, że był ktoś kto robił to dość często.


"Nie ma nic trudniejszego niż walka zbrojna."
23.05.2070, 9:53 |


Ambrose

313pechowiec:
No właśnie coś mi świtało, że był tu jakiś kącik literatury czy coś, ale jak nie ma no to temat pasuje raczej do "Nauk Wszelakich".

Nie mam niestety bladego pojęcia kto mógł te haiku pisać, wiem, pamiętam tylko, że był ktoś kto robił to dość często.



Obywatelu, uprasza się was o uważniejsze czytanie. Ów haikowicz to wedle wszelkich znaków na moim pamięciowym niebie i ziemi to bartn1. A Kącik Poezji zawsze możesz założyć.


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
23.05.2070, 15:06 |


313pechowiec
Napisałeś bartn1 ze znakiem zapytania, na co odpowiedziałem, że nie wiem, nic mi to nie mówi i nie pamiętam.
Przyjmuję to do wiadomości, z czytaniem jest u mnie w porządku, gorzej z pamięcią.


"Nie ma nic trudniejszego niż walka zbrojna."
23.05.2070, 16:58 |


Ambrose



O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
31.01.2071, 19:12 |


313pechowiec
Oglądałem dzisiaj quiz TVP poświęcony husarii i zastanowiło mnie jedno pytanie, a raczej na nie odpowiedź. Pytanie brzmiało mniej więcej tak: "Kto mógł zostać husarzem?"
A. Poddany króla polskiego
B. Szlachta Rzeczpospolitej Obojga Narodów
C. Osoba o odpowiednich umiejętnościach

Poprawną odpowiedzią okazała się być odpowiedź C, co mnie trochę zaskoczyło. O ile mogę sobie wyobrazić, że bogaty ród sam wystawił chorągwie husarskie z ludzi niekoniecznie ze stanu rycerskiego, to nie w odpowiedzi nie ma nic, że musiałby być obywatelem RONu i stąd moje pytanie: znany jest jakiś przypadek husarza-obcokrajowca?


"Nie ma nic trudniejszego niż walka zbrojna."
07.02.2071, 18:51 |


Xiądz Biskup

313pechowiec:
Oglądałem dzisiaj quiz TVP poświęcony husarii i zastanowiło mnie jedno pytanie, a raczej na nie odpowiedź. Pytanie brzmiało mniej więcej tak: "Kto mógł zostać husarzem?"
A. Poddany króla polskiego
B. Szlachta Rzeczpospolitej Obojga Narodów
C. Osoba o odpowiednich umiejętnościach

Poprawną odpowiedzią okazała się być odpowiedź C, co mnie trochę zaskoczyło. O ile mogę sobie wyobrazić, że bogaty ród sam wystawił chorągwie husarskie z ludzi niekoniecznie ze stanu rycerskiego, to nie w odpowiedzi nie ma nic, że musiałby być obywatelem RONu i stąd moje pytanie: znany jest jakiś przypadek husarza-obcokrajowca?


Quizy w TVP, są marką samą w sobie. Błędy zdarzają się nierzadko.
Husaria, należała zasadniczo, do autoramentu narodowego; czyli Korona i Litwa. Ale czy chodziło tylko o towarzyszy husarskich, czy ogół husarii? Zwykły pocztowy (nie chodzi o dyganie z pocztą, tylko członka pocztu), to przede wszystkim musiał umieć konno jeździć i skutecznie wymachiwać czymś ostrym.


V Polski Korpus Inwazyjny „Lwy Macierzy” ~ vpki.net ~
`
27.03.2071, 21:03 |


Ambrose
Ob. 313pechowiec - specjalnie dla Ciebie wiersz pióra ob. bartn1, znaleziony w odmętach http://web.archive.org/:

"Naturalna selekcja"

absurd
to lubię
on
porządkuje

hihi


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
06.04.2071, 14:46 |


Macer

Xiądz Biskup:

313pechowiec:
Oglądałem dzisiaj quiz TVP poświęcony husarii i zastanowiło mnie jedno pytanie, a raczej na nie odpowiedź. Pytanie brzmiało mniej więcej tak: "Kto mógł zostać husarzem?"
A. Poddany króla polskiego
B. Szlachta Rzeczpospolitej Obojga Narodów
C. Osoba o odpowiednich umiejętnościach

Poprawną odpowiedzią okazała się być odpowiedź C, co mnie trochę zaskoczyło. O ile mogę sobie wyobrazić, że bogaty ród sam wystawił chorągwie husarskie z ludzi niekoniecznie ze stanu rycerskiego, to nie w odpowiedzi nie ma nic, że musiałby być obywatelem RONu i stąd moje pytanie: znany jest jakiś przypadek husarza-obcokrajowca?


Quizy w TVP, są marką samą w sobie. Błędy zdarzają się nierzadko.
Husaria, należała zasadniczo, do autoramentu narodowego; czyli Korona i Litwa. Ale czy chodziło tylko o towarzyszy husarskich, czy ogół husarii? Zwykły pocztowy (nie chodzi o dyganie z pocztą, tylko członka pocztu), to przede wszystkim musiał umieć konno jeździć i skutecznie wymachiwać czymś ostrym.


Jak już jesteśmy przy takich tematach, Xięże Biskupie, to mam pytanie. Bo w internetach ostatnio robi się modne przewracanie do góry nogami wszystkiego co historia w PRL twierdziła. I na przykład spotkałem się z ludźmi twierdzącymi, że Zygmunt III Waza to był świetny król. Wszelkie źródła jakie wcześniej czytałem twierdziły, że był do niczego. Co sądzisz?
O, albo inna rzecz. Że Anglicy i Francuzi wcale nie zdradzili nas podczas kampanii wrześniowej. Kiedy to nawet brytyjscy historycy przynają, że UK nie było w stanie w żaden sposób przyjść nam z pomocą w razie wojny i poczyniło puste przyrzeczenia.


„Prawda już została ustalona, żadne fakty jej nie zmienią”
Kiedy widzę, kto uważa siebie za mądrego, to wolę już być tym głupim.
08.04.2071, 23:08 |


Xiądz Biskup

Macer:
Jak już jesteśmy przy takich tematach, Xięże Biskupie, to mam pytanie. Bo w internetach ostatnio robi się modne przewracanie do góry nogami wszystkiego co historia w PRL twierdziła. I na przykład spotkałem się z ludźmi twierdzącymi, że Zygmunt III Waza to był świetny król. Wszelkie źródła jakie wcześniej czytałem twierdziły, że był do niczego. Co sądzisz?
O, albo inna rzecz. Że Anglicy i Francuzi wcale nie zdradzili nas podczas kampanii wrześniowej. Kiedy to nawet brytyjscy historycy przynają, że UK nie było w stanie w żaden sposób przyjść nam z pomocą w razie wojny i poczyniło puste przyrzeczenia.


Zygmunt III miał swoje niekwestionowane zalety. Generalnie jednak, władcą był do kitu. Najjaskrawsze przykłady, to próba sprzedania tronu polskiego Habsburgom i wepchnięcie nas w wojnę ze Szwecją, która trwała lat 30. Fakt, za jego panowania, Polska miała największy obszar w całej historii. Ale nie było to specjalnie jego zasługa, tylko świetnych dowódców; Chodkiewicz, Zamoyski, Żółkiewski, Koniecpolski.

W 1939 r. "sojusznicy" wcale nas nie zdradzili. Przecież zrzucili ulotki na Niemcy. A złoto zajumali nam dopiero w 1946 r. Choć ten ostatni czyn, nie jest taki czarno-biały.


V Polski Korpus Inwazyjny „Lwy Macierzy” ~ vpki.net ~
`
03.08.2071, 14:13 |


Klebern

Xiądz Biskup:

Macer:
Jak już jesteśmy przy takich tematach, Xięże Biskupie, to mam pytanie. Bo w internetach ostatnio robi się modne przewracanie do góry nogami wszystkiego co historia w PRL twierdziła. I na przykład spotkałem się z ludźmi twierdzącymi, że Zygmunt III Waza to był świetny król. Wszelkie źródła jakie wcześniej czytałem twierdziły, że był do niczego. Co sądzisz?
O, albo inna rzecz. Że Anglicy i Francuzi wcale nie zdradzili nas podczas kampanii wrześniowej. Kiedy to nawet brytyjscy historycy przynają, że UK nie było w stanie w żaden sposób przyjść nam z pomocą w razie wojny i poczyniło puste przyrzeczenia.


Zygmunt III miał swoje niekwestionowane zalety. Generalnie jednak, władcą był do kitu. Najjaskrawsze przykłady, to próba sprzedania tronu polskiego Habsburgom i wepchnięcie nas w wojnę ze Szwecją, która trwała lat 30. Fakt, za jego panowania, Polska miała największy obszar w całej historii. Ale nie było to specjalnie jego zasługa, tylko świetnych dowódców; Chodkiewicz, Zamoyski, Żółkiewski, Koniecpolski.

W 1939 r. "sojusznicy" wcale nas nie zdradzili. Przecież zrzucili ulotki na Niemcy. A złoto zajumali nam dopiero w 1946 r. Choć ten ostatni czyn, nie jest taki czarno-biały.



Zygmunt III Waza był raczej średnim królem. W wojnę ze Szwecją a raczej z koalicją rosyjsko-szwedzką Polska została wciągnięta przez konflikt personalny pomiędzy Zygmuntem a Chodkiewiczem do spółki z Żółkiewskim. Do tego doszło przerośnięte ego młodego królewicza Władysława, który chciał jak najszybciej założyć sobie koronę na głowę.

Wojny że Szwedami to konsekwencja I Dimitriady. Zygmunt zwyczajnie nie potrafił sobie poradzić z rozbuchanym i ambicjami możnowładztwa. Ale z tym to nawet Sobieski i Batory nie poradzili.



Na wojnie!

Temat: Uniwersytet Nauk Wszelakich << Wstecz 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11[ 12 ]
Forum | Forum zawiera 4395 wypowiedzi w 14 tematach.

Obecni:



(c) 2052-2074 www.wielkarzeczpospolita.net