Szkody spowodowane przez motyla są niezwykle głębokie
28 Czerwca 2058 roku, cztery dni po doniesieniach, że Mistrzostwa Świata w Macierzy się nie odbędą, Pan Vódkożwill Bimbronov z Prowincji Moskiewskiej donosi:
- Panie! Wiesz co się stało?! Jadę sobie 150 tonową ciężarówką, przez małą 8 pasmową drogę polną, a tu nagle - JEB!!! Przednie koło utknęło mi w dziurze na drodze. Rozumisz pan? W dziurze! Moja Tirówka... to jest Tir zaczął szybować, a właśnie miałem zmieniane biegi. Skrzynia biegów się złamała, a kto cierpi?! Ja! 137,000 litrów żołądkowej potłuczone. Teraz wszyscy mieszkańcy Prowincji Moskiewskiej i Macierzy chcą mnie wysłać na sterylizację za zniszczenie dobra narodowego, ale nie ważne. Wychodzę z samochodu patrzę w dziurę do której wpadło koło i wiesz pan co zobaczyłem? Dwumetrowego skórkowanego Motyla! Przejechałem go, a on się podniósł i powiedział: "Hej ty! Jak jedziesz?!" I zaczął zjadać beton! Takich cudów to je nie widziałem od Wojny Polskiej.
Podobne zdarzenie miało miejsce w puszczy niedaleko wypadku pana Vódkożwilla. Pan Wacław mówi ze swojej willi a raczej z miejsca gdzie stała jeszcze przed chwilą:
- Śpię sobie na moje mięciuśiej kanapie, w mojej antynuklearnej, betonowej willi. Gdy na górze usłyszałem chrupanie, poszedłem na górę i zobaczyłem półtorametrowego bielinka który podgryzał mi sufit. Wiecie co mi powiedział jak wywaliłem na niego gały?
"Hej Panie! Masz pan cukru użyczyć? Ten wasz Polski beton jakiś gorzki." Oniemiałem, próbowałem wszystkiego. Baseballa, kija golfowego, ale nie udało mi się go odpędzić. Użyłem nawet Mini Bomby Termojądrowej o sile 20 Mt, ale ni grzyba!
A on tylko: "Co ty chcesz osiągnąć? Gdyby nie mój gatunek, Zimbabwe było by mocarstwem takim jak Polska, a ty mnie zabawkami dla pięciolatków głaszczesz? Żal mi cię." Poszedłem spać z myślą, że odleci sam. Rano się budzę, wiecie gdzie? Na polance w środku lasu. Z mojej willi została tylko wanna i lodówka. Następnym razem obłożę swoją willę drewnem.
Być może, gdyby złapać kilkaset takich motyli, można by stworzyć odpowiednie warunki dla przyjezdnych kibiców i federacji. Ostatnie słowo zawsze należy do Naczelnika, mówi rzeczy oczywiste Ministerstwo Informacji. A do nas wróciły wspomnienia sprzed pół wieku. Czy nowy gatunek Lepidoptera Betonisis nam pomoże, czy pozjada całą infrastrukturę? Nie wiemy! Ale wiemy jedno - bomba jądrowa odpowiedzią na wszystko! - udziela się Ministerstwo Wojny.
Jak donosi Sztab Operacyjny MW motyle mogą być wykorzystane przy lotach ćwiczebnych Skrzydła Obrony Powietrznej. Ludność cywilna będzie informowana odpowiednio wcześniej - przyp. red.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:7.9 | oddanych głosów:39)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.