Tak było kiedyś z nadawaniem polskiego obywatelstwa.
„Chcę być Polakiem!”. To zasadnicza treść apeli i petycji, jakie codziennie zalewają polskie ambasady i konsulaty za granicą. Obywatele państw sąsiednich szukają w Wielkiejrzeczpospolitej szansy na lepsze życie, awans społeczny czy karierę zawodową. Urzędnicy Departamentu Spraw Zewnętrznych Ministerstwa Słusznych Kroków przeważnie przychylnie rozpatrują takie wnioski, gdyż w myśl dewizy Naczelnika: „nie można zabronić komukolwiek bycia Polakiem, jeśli ktoś bardzo tego chce”. Odmowa przyznania obywatelstwa wynika najczęściej z faktu, iż dany osobnik wchodził wcześniej w konflikt z prawem, miał różowy samochód lub nie potrafił podczas testu językowego poprawnie wymówić słów „Soczewica, koło, miele młyn, zupa szczawiowa”.
Wydawałoby się, iż w kwestii nadawania polskiego obywatelstwa nie możliwe są sensacje czy chociażby jakiekolwiek najdrobniejsze nawet kontrowersje. A jednak petycja, która ostatnio wpłynęła do konsulatu WRP w Los Angeles znajdującego się przy ulicy Koszałka Opałka, wprowadziła pewne zakłopotanie miejscowych urzędników oraz doprowadziła do drobnego sporu dyplomatycznego na linii USA - WRP.
Otóż petycję o przyznanie polskiego obywatelstwa złożył we wspomnianym konsulacie WRP w Los Angeles… amerykański gwiazdor koszykówki Tony Marker!
Przypomnijmy, iż w USA jest on największą gwiazdą sportu, a amerykański „dream team” (tak sentymentalnie nazywają swoją reprezentację koszykarską Amerykanie) bez Tony’ego praktycznie nie istnieje. W ostatnim meczu koszykówki pomiędzy reprezentacjami USA i WRP (10 lutego 2058, Nowa Arena, Poznań) padł wynik 130-45 dla Polski. Dla Amerykanów 42 punkty w tym meczu zdobył właśnie Tony. Jak widać jest to zatem zawodnik dla koszykarskiej kadry USA kluczowy. Stąd jego petycja wywołała falę protestów w całych Stanach (największe demonstracje odbyły się właśnie pod polskim konsulatem w „Mieście Aniołów”). „Zostawcie nam Tony’ego!”, „Marker = Amerykanin” czy „Polacy, why?” to najciekawsze z transparentów które dało się dostrzec we wzburzonym tłumie.
Na interwencję pokusił się nawet amerykański prezydent, który w rozmowie telefonicznej prosił najpierw urzędników konsulatu a potem dyrektora Departamentu Spraw Zewnętrznych by petycję Markera potraktowano jako żart. Oczywiście petycję potraktowano poważnie, a sam Tony zwołał konferencję prasową, na której wygłosił krótkie oświadczenie. Oto jego treść:
Oświadczam, iż chcę być Polakiem i jest to moja nieodwołalna decyzja. Studiowałem w Polsce, tam poznałem żonę (Ewa Longorska - polska aktorka i modelka), jestem przesiąknięty polską kulturą. Ale najważniejszym powodem mej decyzji jest fakt, iż nigdy nie byłem i nie zostanę ani mistrzem świata, ani mistrzem olimpijskim w koszykówce. Mam już dość srebrnych medali! Nie chce być ciągle wicemistrzem! To Polska Reprezentacja Koszykówki (od kilkudziesięciu lat niepokonana) daje mi tylko szansę zdobycia wreszcie złotego medalu! Dlatego chcę być Polakiem! Chcę być mistrzem świata! Swoją decyzję przedyskutowałem z rodziną, sąsiadami i prawnikami. Wszyscy mnie popierają w tej decyzji. A i ja czuję się Polakiem i wiem, że jestem w stanie wiele dać polskiej drużynie. Proszę zatem o polskie obywatelstwo.
Amerykańskie media rozpętały burzę wokół decyzji Tony’ego, piętnując go jako zdrajcę a przy okazji obwiniając jego żonę Ewę o to, iż to ona wpłynęła na decyzję koszykarza, gdyż jako Polka woli robić zakupy w ekskluzywnych markowych butikach w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu czy Łodzi niż w amerykańskich sklepach sieci Lumpex czy Ciucholand. Decyzja o przyznaniu obywatelstwa ma zapaść w przyszły wtorek.
Z ostatniej chwili:
Zgodnie z informacjami naszego anonimowego informatora w konsulacie w Los Angeles, kilkanaście minut temu telefaksofonem przyszła depesza bezpośrednio z Wydziału Decyzyjnego MSK o treści: „Bezwzględnie przyznać Markerowi obywatelstwo polskie. Amerykanami się nie przejmować. W razie dalszych protestów obiecywać im, że zniesiemy wizy do Wielkiej Rzeczpospolitej.”
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:8.4 | oddanych głosów:32)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.