"Wielkie coś leci w stronę Ziemi i jeśli trafi w naszą planetę, może spowodować straszliwe zniszczenia."
Takie ostrzeżenie wystosowała niedawno amerykańska grupa naukowców informując, o wcześniej niezauważonym, mającym pół kilometra średnicy, niezidentyfikowanym obiekcie. Według badaczy, jeśli ciało to uderzy (będzie spadało z prędkością 2012 km/s) w Ziemię, stworzy gigantyczny, długi na kilkadziesiąt kilometrów krater i ma potencjał zmieść z powierzchni naszej planety teren o powierzchni Nowej Afryki Południowej, a także dokonać poważnych zniszczeń w promieniu setek kilometrów od miejsca uderzenia. Samo uderzenie ocenia się, że może osiągnąć siłę 200 012 megaton .
Jak dalej przewidują amerykańscy uczeni, asteroid uderzy w Ziemię już w roku 2062, dokładnie pół wieku po zapowiadanym na 2012 rok armagedonie (popularny przesąd z początku XXI wieku wiążący zorganizowanie piłkarskich mistrzostw Europy przez Polskę z końcem świata). Epicentrum wielkiej kolizji mają być Prostki (niewielka miejscowość nieopodal prawie 600-tysięcznej metropolii Ełk na Mazurach).
Naukowcy z Politechniki Warszawskiej znudzeni coraz liczniejszymi alarmami zza oceanu , sami zajęli się dokładniejszymi pomiarami, aby zweryfikować ich prawdziwość.
Przeprowadzono badanie, dzięki którym stwierdzono z całą pewnością, że obiektem przyszłej rzekomej katastrofy jest pojemnik na nieczystości z Toalety Pancernej Klasy I-Toi Wersji Zmilitaryzowanej V Polskiego Korpusu Inwazyjnego, który wyrzucony został w przestrzeń kosmiczną po całkowitym zapełnieniu, podczas niedawnych ćwiczeń wojskowych.
Płonne okazały się nadzieje na spłonięcie obiektu w okołoziemskiej atmosferze. Przyczyną naszej zagłady może okazać się ... zbyt wysoka jakość naszych produktów. Kontener, wyprodukowany na terytorium Macierzy (gwarancja produktów na najwyższym poziomie), przejdzie przez naszą atmosferę praktycznie w nienaruszonym stanie (jedynie zawartość może zwiększyć swoja temperaturę o kilka stopni Celsjusza).
Wielu uważa jednak, że cała sprawa to bezsensowna panika. Na tle zapowiadanych wcześniej teorii o wielkich erupcjach wulkanów, globalnych trzęsieniach ziemi, czy też jej przemagnesowaniu, kontener z fekaliami jako przyczyna zagłady wydaje się dość nieprawdopodobnym scenariuszem.
Ministerstwo Informacji dementuje wszystkie pogłoski. Prof. Strugacki, pytany o prawdopodobieństwo kolizji odpowiada:
- Jakbym pracował na maszynach z przed pół wieku, jak Amerykanie, to nie takie rzeczy bym panu powyliczał. Według Naszych ustaleń trajektoria lotu pozostałości po naszych niezwyciężonych żołnierzach, Operatorach Toalet Pancernych Klasy I-Toi z V PKI, rozmija się znacznie z Ziemią i została odrzucona jako przyczyna totalnej zagłady.
Jak podaje nasz wywiad, amerykański naukowiec, który kierował grupą badającą obiekt, jest równie podejrzany jak jego hipoteza. Prof. Button to najprawdopodobniej osobnik kambodżańskiego pochodzenia skazany w tymże kraju na banicję za "szerzenie ciemnoty i zabobonów", a także za ekshibicjonizm i rasizm. W roku 2045, kiedy był jeszcze rektorem na uniwersytecie w Phnom Penh, podczas własnego wykładu na temat "Biały człowiek jako istota stworzona przez żółtoskórego naukowca w laboratorium na Księżycu" obnażył się spod płaszcza wywołując powszechny śmiech wśród studentów, a także obrzydzenie wśród studentek.
Mieszkańcy Prostek o odwołaniu końca świata wypowiadają się dość niechętnie, a ich zdania są podzielone. Wielu nie kryje rozgoryczenia z faktu, że koniec świata nie odbędzie się w ich miejscowości.
- Panie, każde co ciekawsze wydarzenie nas omija i nawet koniec świata będziemy musieli pewnie w telewizji oglądać, bo do nas to nie łaska zawitać. - narzeka pan Eustachy, wioskowy maruda.
Natomiast pani Matylda, sprzątaczka która dopiero co wróciła z podboju Mali, z ulgą mówi:
- Widziałam już niejedno, ale ginąc w taki sposób to by było prze***nie.
Podsumowując, Nasza Wielka Niezwyciężona Rzeczpospolita trwała, trwa i trwać będzie nadal, i to na wieki wieków. Czas, żeby zrozumieli to i Amerykanie którzy chyba już tylko w końcu Świata pokładają nadzieje na odmienienie ich nędznego żywota i polepszenia koniunktury w swoim kraju.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:8.6 | oddanych głosów:20)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.