WIELKAPEDIA |
|
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ |
|
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA |
|
|
WARTO ZOBACZYĆ |
|
|
SMUTNA STATYSTYKA |

Serwis przegląda:
|
TECHNIKALIA |

Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy |
|
|
Skandal w Totalizatorze
:: wydarzenia :: 30.03.2054 by Wodzu
feralna kolektura w Końskich
Sensacja! We wczorajszym losowaniu SuperLotto pan Czesław Pionek z miejscowości Końskie, nie wygrał głównej nagrody w wysokości 4 mln złotych. Jest to wydarzenie bez precedensu od 15 lat, kiedy to Ministerstwo Dobrobytu walcząc z wciąż rosnącym garbem budżetowym, wydało dekret o nazwie Każdy los wygrywa. Od tego czasu darmowe kupony są rozdawane w szkołach, zakładach pracy i instytucjach użyteczności publicznej. Do tej pory wszystkie kupny uprawniały do odbioru głównej wygranej. Każdy obywatel ma prawo również odebrać swój kupon w dowolnej kolekturze SuperLotto. Kolektury, dla wygody obywateli, zostały rozmieszczone co 400 metrów na terenie całego kraju. Do tej pory zainteresowanie losowaniami było nie wielkie. Czyżby ten pusty kupon był tylko chwytem reklamowym mającym na celu przyciągnięcie obywateli do kolektur? Rzecznik prasowy Totalizatora Sportowego pan Onufry Rembiszewski twierdzi, że nie.
(...) Nie może tu być mowy o żadnych wybiegach reklamowych. Ta straszna pomyłka w ogóle nie powinna mieć miejsca. Zapewniam wszystkich obywateli, że Totalizator Sportowy dołoży wszelkich starań aby podobna sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości. W tej sprawie przeprowadzimy szczegółowe śledztwo a winni zostaną przykładnie ukarani. Z tego miejsca chciałbym serdecznie przeprosić pana Pionka, i aby nie stracił On zaufania do naszej instytucji, zostanie oczywiście wypłacona należna nagroda a w ramach rekompensaty Totalizator Sportowy ufunduje również, dla całej rodziny pana Pionka, wycieczkę dookoła pierścieni Saturna. Mam nadzieję, że warunki panujące na naszym nowym, luksusowym promie kosmicznym SŁONIK będą panu Czesławowi odpowiadały.(...)
Pan Czesław przyznał w rozmowie z nami, że jest zadowolony z takiego załatwienia tej przykrej sprawy i nie chowa urazy. Nagrodę postanowił przeznaczyć na słodycze dla swojego syna Krzysia. Tak więc zaufanie naszych obywateli do instytucji państwowych pozostanie na stale utrzymującym się bardzo wysokim poziomie.
by Wodzu 
| |