Na początek marca planowany jest remont Pałacu Naczelnika. Ten najnowocześniejszy budynek Warszawy i wizytówka stolicy, mimo stosunkowo młodego wieku, wymaga już jednak drobnych renowacji.
Z oficjalnego oświadczenia Kancelarii Naczelnika wynika, że zmiany mają mieć jedynie charakter kosmetyczny. Najpoważniejsza ma być budowa kompleksu rekreacyjno-sportowego w północnym skrzydle. Składać się mają na niego dwa baseny, w tym jeden o wymiarach olimpijskich i hala sportowa. Zapytany przez nas rzecznik Kancelarii o zasadność budowy skoro Naczelnik ma już basen w podziemiach, odpowiedział:
- Ten element prac został dopisany dopiero wczoraj wieczorem przez samego Naczelnika. Nie miałem jeszcze okazji się z nim zapoznać. Jednak z tego co się dowiedziałem dziś rano, ma to być kompleks tylko i wyłącznie dla okolicznej ludności. Ludzie pragną rozrywki, a miejsca w centrum stolicy brakuje od lat.
Inne zmiany to już tylko odświeżenie podłóg i renowacja sieci elektrycznej w Pałacu, w tym wymiana kontaktów. Przy tym punkcie prac przez chwilę trwała zagorzała dyskusja. Warszawscy urzędnicy Ministerstwa informacji domagali się ścisłego nadzoru podczas renowacji., tłumacząc to bezpieczeństwem Państwa i monitorowaniem każdego kontaktu wokół Naczelnika.
Remont potrwa dokładnie 3 dni 10 godzin i 15 minut, wliczając w to przerwy obiadowe i dającą powód do dumy większy niż niejeden order, kawę z Naczelnikiem ostatniego dnia prac. Wykonawcą robót ma być lotna brygada Unibudu-Caterpillar Skierniewice, znana z ekspresowych prac na całym świecie, od odbudowywania Berlina po budowę nowej instalacji sanitarno-taktycznej w waszyngtońskim Białym Domu. Koszt jest utajniony, jako informacja wagi państwowej. Wiadomo jedynie, że cała suma pokryta ma być z oszczędności Naczelnika i jego małżonki.
Osobną kwestią jest trzydniowy problem z użytkowaniem Pałacu. Spekulacje na ten temat i pojawiające się z różnych stron propozycje zamieszkania w tym czasie na Zamku Królewskim, uciął sam Naczelnik:
-Doceniam głos Narodu i cieszę się niezmiernie z propozycji przemieszkania przez te trzy dni w tak zaszczytnym miejscu, ale muszę odmówić. Nie godzien jeszcze jestem. Biorę bezpłatny urlop i jadę na wieś odetchnąć. Moi ministrowie mój numer i tak znają.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:9.5 | oddanych głosów:2)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.