Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy
REKLAMA
Dzień Kobiet po amerykańsku ::wydarzenia:: 10.03.2057 by zizi
Oficjalne stanowisko amerykańskich matek
Skandalem zakończyło się ostatnie wystąpienie Prezydenta USA w Kongresie, dotyczące zmian w polityce rodzinnej rządu amerykańskiego. Zaprezentował on długoletni program gospodarczo – społeczny DUPA (Duża Ustawa Pomagająca Ameryce), mający poprawić sytuację w kraju.
W związku z pogłębiającym się kryzysem państwa, został zaprezentowany szereg propozycji, które mają częściowo odciążyć doszczętnie zrujnowany, mimo ciągłego dopływu gotówki z WRP, budżet naszego sojusznika. Program ma na celu również walkę z bezrobociem.
Propozycje zakładają przede wszystkim mniejszy odpływ pieniędzy w celu pomocy młodym matkom. W swoich założeniach DUPA przewiduje m.in. stopniowe skrócenie urlopów macierzyńskich do 2 tygodni, likwidację jakichkolwiek ulg podatkowych na dzieci i rezygnację z tzw. pieluszkowego. Dodatkowo ma zostać wprowadzona zasada ODMoN (Oddajcie Dużo Monej Nam), przewidująca, że im więcej osób na utrzymaniu podatnika, tym wyższe płaci on podatki. Przy 5 osobach w rodzinie będzie musiał on zapłacić co najmniej 113 % podatku dochodowego. Uzyskane w ten sposób dochody mają zapełnić pokrycie 0,00545% amerykańskiej dziury budżetowej, wynoszącej obecnie „w piz.. i jeszcze więcej” (wg słów anonimowego pracownika departamentu finansowego Białego Domu). Dodatkowo rząd amerykański obiecał zamknięcie państwowych przedszkoli, a także wykluczenie z uczelni wszystkich studentek w widocznej ciąży. Osiągnięte ma być w ten sposób mniejsze bezrobocie poprzez mniejszą ilość obywateli.
Na DUPĘ natychmiast zareagowały kobiety i mężczyźni na całym świecie. Odbyło się wiele spontanicznych demonstracji, sprzeciwiających się proponowanym zmianom.
- Skandal, kurde Panie... No bo jak to Panie, matkom zabierać, dzieciom!? – oburza się pan Stanisław Łabędź, rolnik ze Sfornych Gaci – jak oni im nie chcą dać, mogli mi powiedzieć. Dziecko by raz kieszonkowego nie dostało, ale przecież to nie problem. Przecież samo też zarabia na giełdzie. W końcu ma już 9 lat. A jakby oni to zrobili, to niech do mnie te Amerykanki przyjadą, ja je przyjmę w altance w ogródku jest dość miejsca Panie. A jak za mało, to sąsiedzi pomogą.
Rada Najwyższa i Naczelnik Państwa, na razie nie zajęli stanowiska w tej sprawie. Niezależni eksperci twierdzą, że też mogą kilka Amerykanek przyjąć.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:10 | oddanych głosów:4)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.